Czuwania Jasnogórskie
ŚDMiU
Skrzynka Intencji
Szukaj
27. Jasnogórskie Czuwanie za Polonię i jej duszpasterzy 2012 r. |
Modlitewna Noc Czuwania w intencji polskiej emigracji i jej duszpasterzy trwała z 19/20 października w jasnogórskim sanktuarium. Traycyjnie, już od 27 lat, organizatorem czuwania są Księża Chrystusowcy oraz siostry Misjonarki Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej. "W Domu Matki i Królowej polecamy wszystkich naszych rodaków, prawie 18-milionową rzeszę Polaków żyjących w ponad 70 krajach świata" - mówi ks. Wiesław Wójcik TChr, dyrektor Instytutu Duszpasterstwa Emigracyjnego i moderator Ruchu Apostolatu Emigracyjnego w Polsce, chrystusowiec z Poznania. Na modlitewne czuwanie przybyło ponad 1 tys. 600 osób z Polski i Europy. "Przez to, że zmieniliśmy termin Czuwania w tym roku na miesiąc październik z listopada - okazało się, że to też była prośba naszych rodaków z różnych krajów, zwłaszcza Europy Zachodniej - przybyło już 1 tys. 550 Polaków i Polonii z 9-ciu krajów Europy: Białorusi, Ukrainy, Węgier, Belgii, Niemiec, Francji, Szwecji, Kanady, Anglii - mówi ks. Wiesław Wójcik - Cieszę się najbardziej chyba z tego, że udało się przybyć ponad 100-osobowej grupie naszych rodaków z Białorusi. Czekali na to rok czasu, załatwiali wizę, żeby być dzisiaj tutaj, na Jasnej Górze, w Domu Matki i Królowej". Hasłem spotkania są słowa Sługi Bożego kard. Augusta Hlonda, założyciela zgromadzenia chrystusowców, wypowiedziane do Rodaków na obczyźnie w 1931 r.: "Mocno stój przy wierze ojców".
Tegoroczne spotkanie przebiega w duchu dziękczynienia za 80 lat posługiwania Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, czyli księży chrystusowców. Jest także wielką prośbą o umocnienie wiary dla emigrujących Polaków. "Jest to nasze jubileuszowe spotkanie, stąd tu, na Jasnej Górze, wpatrując się w oczy Maryi, chcemy prosić o umocnienie wiary, zwłaszcza dla nowej fali emigracyjnej Polaków. Ponad 2,5 mln młodych, przeważnie, ludzi, w ciągu kilku lat wyjechało z naszego kraju. I konieczne jest to, ażebyśmy ich otoczyli modlitwą, aby nie zagubili, nie zatracili tego daru, skarbu wiary, żyjąc gdzieś na obczyźnie czy to sezonowo, czy na stałe" - podkreśla ks. Wiesław Wójcik. Czuwanie rozpoczęło się o godz. 18.00 w Sali o. Kordeckiego koncertem zespołu "Gaudeamus", który tworzą klerycy Wyższego Seminarium Duchownego Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej w Poznaniu. Po spotkaniu w Sali o. Kordeckiego, pielgrzymi przeszli do Kaplicy Matki Bożej. Tam, o godz. 20.00, wszystkich zabranych powitał o. Sebastian Matecki, podprzeor Jasnej Góry. "Wiemy, co znaczy Jasna Góra dla wszystkich naszych braci rozsianych po świecie. My paulini też wiemy, bo często do nas dzwonią, piszą, dziękują za Apel Jasnogórski, że stąd może płynąć modlitwa, na którą biegną, na którą mają czas, bo czują się wtedy naprawdę Polakami i pragną w ten sposób umacniać więź swoją z nami i z całym narodem. Jasna Góra staje się tym zwornikiem jedności, Maryja Jasnogórska, Królowa nasza, nas tutaj łączy. Kochani, życzę, aby ta noc była święta, piękna, błogosławiona, niech łaski Boże płyną na was, ale i przez waszą modlitwę, na wszystkich naszych braci rozsianych po całym świecie" - mówił o. podprzeor. Bp Wiesław Lechowicz z Tarnowa, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji podkreślił wielką rolę modlitwy w duszpasterstwie. Poinformował, że tydzień temu w Zakopanem miało miejsce posiedzenie Polskiej Rady Duszpasterskiej Europy Zachodniej, na którym podjęto postanowienie, że w każdą pierwszą sobotę miesiąca, w Polskich Misjach Katolickich i w Ośrodkach Duszpasterskich za granicą, wierni modlić się będą w intencji wszystkich Polaków żyjących za granicą. "Życzę wam, kochani bracia i siostry, jeszcze raz dziękując za waszą obecność, abyście tę noc wykorzystali na modlitwę - mówił bp Lechowicz - To nie jest zbyt długi okres czasu, jeżeli się jest w obecności osoby ukochanej, a Maryja jest taką osobą. To można mówić do Niej bardzo dużo, i o Niej również można mówić bardzo dużo. A więc będziemy mówić do Maryi o nas, o naszych sprawach, o sprawach naszych braci i sióstr, ufając, że Maryja wypraszać będzie to samo, co wyprosiła w Kanie Galilejskiej, a więc wszystko, co jest nam potrzebne do dobrego, dosłownie i w przenośni, cudownego życia". Przed modlitwą różańcową ks. Wiesław Wójcik TChr odczytał słowa pozdrowienia, jakie przesłali do uczestników czuwania: abp Józef Kowalczyk, Prymas Polski; kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski; abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski; ks. bp Wojciech Polak, sekretarz generalny KEP. Modlitwie apelowej o godz. 21.00 przewodniczył przełożony generalny Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej ks. Tomasz Sielicki TChr. "Maryjo, Królowo Polski, polecamy twej macierzyńskiej opiece wszystkich polskich emigrantów i Polaków żyjących za wschodnią granicą, aby się nie zagubili, nie utracili wiary i bogactwa polskiego ducha i tradycji ? mówił ks. Tomasz Sielicki - Prosimy za wszystkich, którzy służą emigrantom, stając się sami wśród nich i dla nich, emigrantami. Nich ta służba przyczyni się do rozwoju duchowego powierzonych im ludzi. Chcemy też pamiętać o tych pozostałych w Ojczyźnie, ale których bliscy wyruszyli na emigracyjne drogi, o tych, którzy czekają, tęsknią, pamiętają i modlą się". Centralnym punktem Nocy Czuwania była Eucharystia o północy, przed Cudownym Obrazem Matki Bożej, której przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. ZOBACZ transmisję Mszy Świętej w TV Trwam Na wstępie Mszy św. zebranych powitał ks. Wiesław Wójcik TChr. "Tylko Kościół, który jest domem jednoczącym Boga z ludźmi i ludzi pomiędzy sobą, daje nam fundament wiary, scalający wszystkie domy i spotkania Polaków na całym świecie, obejmując zarazem żywych, jak i zmarłych, wieczność i przemijanie, i czyniąc nas jednością - zapewniał w homilii abp Wacław Depo Tu obejrzysz i posłuchasz homilii abp Wacława Depo "Jak mówią statystyki Głównego Urzędu, w ostatnich latach, na przełomie 2010/2011, urodziło się w Polsce 390 tys. dzieci, a w tym samym czasie wyemigrowało ponad 300 tys. Być może dla zjednoczenia się z rodziną dobrze, że tak jest, ale jednocześnie sama statystyka mówi, że jesteśmy na równi pochyłej" - zaznaczył ze smutkiem metropolita częstochowski. Ewa wraz z kilkuosobową grupą przyjechała z Kolonii, z Polskiej Misji Katolickiej. "Spotykamy się przy Polskiej Misji, uczestniczymy w życiu parafii - mówi Ewa - Będziemy się modlić za nasze rodziny, bo każdy z nas żyje w jakiejś rozłące z rodziną. A także za naszych księży, którzy nas prowadzą w Kolonii, ale też wszystkich księży, którzy prowadzą emigrację polską na całym świecie". "Przyjechałem z grupą Polskiej Misji Katolickiej z Leverkusen k. Kolonii w Niemczech. Już od lat wyjeżdżamy na takie czuwanie jasnogórskie, ja już jestem chyba 10-ty raz - mówi Zdzisław Dziadek - Jest to szczególnie dla nas ważne, dla Polaków, którzy odczuwamy potrzebę duchową w języku polskim, bo wiadomo, że w tym języku człowiek się wychował i lepiej się zrozumie. A poza tym księża Polskich Misji Katolickich są po to powołani, aby służyć Polakom, emigrantom za granicą. Brakuje nam, żeby było więcej Polskich Misji Katolickich, ja dojeżdżam prawie 40 km na Mszę św. w jęz. polskim". "Jasna Góra, wiadomo, że to jest duchowa stolica Polski. My nie tylko, że raz w roku przyjeżdżamy tutaj, ale również oglądamy poprzez Telewizję Trwam Jasną Górę. To nas duchowo wiąże, i trzyma w wierze, z Polską" - dodaje Zdzisław Dziadek. o. Stanisław Tomoń BPJG/ dr, sm Dziękujemy wszystkim tym, którzy wzięli udział w pielgrzymce oraz łączyli się duchowo podczas Tej Nocy Czuwania na Jasnej Górze. |